Negocjacje w sprawie porozumienia zbożowego utknęły w martwym punkcie
Kolejna sesja negocjacyjna w sprawie korytarza humanitarnego dla realizacji „porozumienia zbożowego”, która odbyła się 5 maja, znalazła się w impasie. Pisze o tym The Guardian.
Powodem braku decyzji są nowe warunki dotyczące statków, które mogą eksportować ukraińskie zboże. Dlatego Ukraina, Rosja, Turcja i ONZ nie przedłużyły funkcjonowania korytarza humanitarnego w ramach „czarnomorskiej inicjatywy zbożowej”.
Jak poinformował zastępca rzecznika ONZ Farhan Haq, regularne codzienne inspekcje wcześniej autoryzowanych statków będą prowadzone do 18 maja, kiedy to wygaśnie obecna umowa.
Turecki minister spraw zagranicznych Mevlüt Çavuşoğlu poinformował, że 10 maja udaje się z wizytą roboczą do Moskwy, gdzie spotka się z Ławrowem. Urzędnicy będą rozmawiać o kontynuacji "korytarza zbożowego".
Przypomnijmy, że sekretarz prasowy prezydenta Turcji Ibrahim Kalin powiedział, że jeśli Ukraina i Federacja Rosyjska nie dojdą do porozumienia w sprawie umowy zbożowej podczas negocjacji w Stambule, „korytarz zbożowy” może przestać istnieć.
Wcześniej Federacja Rosyjska zagroziła wycofaniem się z „porozumienia zbożowego”, jeśli kraje „wielkiej siódemki” (G7) zakażą eksportu towarów do kraju. Następnie Rosja ogłosiła zawieszenie umowy zbożowej w związku z niedawnym atakiem dronów nawodnych Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu.
Również 20 kwietnia Rosja wysłała list do SCC Inicjatywy Zbożowej Morza Czarnego, w którym ostrzegła, że rejestracja statków potrwa tylko do 18 maja. Do dziś, jak uważa Rosja, przedłużono „porozumienie zbożowe”. Chociaż 18 marca ogłoszono oficjalne przedłużenie „inicjatywy zbożowej” na 120 dni.