Ożywienie na rynku eksportu słonecznika wspiera ceny krajowe – analitycy

We wrześniu eksport słonecznika z Ukrainy wyniósł ponad 12 tys. ton, czyli dwukrotnie więcej niż w sierpniu, ale nadal znacznie mniej niż we wrześniu ubiegłego roku (-93%). Poinformowali o tym analitycy AI „APK-Inform”.

Główne wolumeny przesyłek trafiły do ​​Mołdawii (ok. 41%) i Turcji (31%), a jedynie 4% do Bułgarii.

Jednocześnie analitycy zauważyli, że we wrześniu 2022 r. głównym importerem ukraińskiego słonecznika była Bułgaria. Ukraina zrzuciła tam 74 tys. ton ropy.

W tym roku w wyniku ograniczeń w imporcie 4 płodów rolnych, w tym słonecznika, wprowadzonych przez 5 krajów UE, kierunek ten został dla Ukrainy zamknięty.

Notabene po zniesieniu zakazu przez Komisję Europejską Bułgaria ogłosiła, że ​​nie wznawia od razu importu ukraińskiego słonecznika, aby nie załamać krajowego rynku, mimo dość dużego popytu na niego ze strony bułgarskich przetwórców. Zawarto jednak umowy na dostawy i według podmiotów działających na rynku część dostaw w tym kierunku rzeczywiście miała miejsce w ciągu dwóch tygodni września.

„Jednocześnie ożywienie na ukraińskim rynku eksportowym tych nasion oleistych w pewnym stopniu wsparło ceny krajowe, które już zaczęły odrabiać po znaczącym spadku na początku nowego sezonu. Głównymi odbiorcami słonecznika na Ukrainie pozostają jednak krajowe przedsiębiorstwa przetwórcze” – zauważa Svitlana Kyrychok, analityk rynku ropy naftowej agencji APK-Inform.

Tak, firmy nastawione na eksport tworzą dodatkową konkurencję na rynku, ale jest to bardziej typowe dla regionów południowych i zachodnich.

Jednak obecnie sami rolnicy nie są gotowi sprzedawać surowca po ustalonych cenach, a brak opadów od początku zbiorów przyczynił się do przechowywania słoneczników bez dodatkowych kosztów suszenia, o czym świadczy niedawny wzrost zapotrzebowania na słoneczniki. pojemność przechowywania. Tendencja ta wymusza na przetwórcach podnoszenie cen popytowych, czemu sprzyja także wzrost wartości oleju słonecznikowego na rynku eksportowym.

„W przypadku aktywnego ożywienia eksportu do krajów UE, w szczególności do Bułgarii, producenci rolni będą oczywiście w korzystniejszej sytuacji. Jednak pytania – kiedy to nastąpi i jak będzie działać licencjonowanie – pozostają na razie otwarte” – podsumowali analitycy.