Wiadomo było, czy tranzyt ukraińskiego zboża przez Polskę poprawi się

Ministerstwo Polityki Rolnej i Żywności liczy na zrekompensowanie wstrzymania eksportu zboża do Polski zwiększeniem jego tranzytu na nowych zasadach, które zostaną uzgodnione w nadchodzącym tygodniu. O tym powiedział szef wydziału Mykoła Solski w teletonie "Edyny Novyni", informuje Rail.insider, pisze agronews.ua.

„Tranzyt ukraińskiego zboża przez terytorium Polski nie powinien zostać naruszony. Wręcz przeciwnie, uzyska lepszą dynamikę. Kolejki powinny się zmniejszyć. Wśród rozwiązań, które są obecnie omawiane, jest przede wszystkim kwestia usprawnienia procedur tranzytowych, braku opóźnień dla transportu samochodowego i kolejowego jadącego do polskich portów lub do innych krajów, w tym UE” – powiedział urzędnik.

Wyraził nadzieję, że tranzyt ukraińskich produktów rolnych nie będzie sprawdzany zgodnie z metodologią stosowaną obecnie w Europie, a zamiast próbek zboża i innych produktów „z każdego wagonu, z każdego wagonu” kontrola takich ładunków będzie odbywa się wyłącznie na podstawie dokumentacji.

"Samochody nie będą stać w kolejkach przez półtora tygodnia, a wagony nie będą stać w miejscu, jak to się dzieje teraz" - wyraził nadzieję minister.

Mykoła Solski podkreślił, że Ukraina eksportuje do Polski nie tylko zboże, ale także inne produkty rolne.

„Widzimy potencjał, aby ta sama Polska, biorąc pod uwagę nowe zasady, nadrobiła wolumeny wynikające z tranzytu. Najważniejsze, żeby było jasne i zrozumiałe. Biorąc pod uwagę różne problemy, Polacy są gotowi zagłębić się w szczegóły. W ciągu tygodnia je wymodelujemy, naprawimy i będą działać – obiecał kierownik działu.

Według Mykoły Solskiego, biznes powinien rozumieć trudności, które będą obserwowane w tym tygodniu. W tym okresie władze zamierzają skoordynować kwestie techniczne z biznesem, przewoźnikami rolnymi współpracującymi z rynkiem tranzytowym, a także przeprowadzić robocze negocjacje ze stroną polską. W piątek planowane są negocjacje na polskiej granicy, po których należy się spodziewać ustalenia nowych zasad, które "nadadzą eksportowi nową dynamikę".

Minister przypomniał, że Polska ma najostrzejszą sytuację w eksporcie ukraińskich produktów rolnych ze wszystkich krajów europejskich, z którymi Ukraina ma wspólną granicę.

„Znaczna część nie tranzytowała, ale pozostała w tym kraju. To prawda – przyznał Solsky.

Potwierdził, że Ukraina znacznie zwiększyła eksport do krajów europejskich, z którymi stale nieformalnie się komunikuje. Jednocześnie, zdaniem szefa resortu polityki rolnej, ukraińskie władze na co dzień monitorują sytuację na granicach iw razie potrzeby są gotowe do negocjacji z przedstawicielami innych państw.

Przypomnijmy, że w lutym, w związku z zawieszeniem w Polsce procedury uproszczonej kontroli weterynaryjnej, znacznie utrudniony stał się przejazd wagonów ze zbożem na granicy. Następnie uproszczono przejście kontroli weterynaryjnej, ale tylko dla transportu tranzytowego zboża ukraińskiego przez Polskę. Następnie polski rząd planował ograniczenie importu ukraińskiego zboża do kraju. Ale 5 kwietnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że podczas spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim znaleźli rozwiązanie problemu eksportu ukraińskiego zboża do Polski. A 6 kwietnia okazało się, że ukraińskie zboże będzie przewożone tranzytem przez Polskę bez rozładunku. Ponadto Ukraina i Polska opracowują obecnie nowe zasady tranzytu płodów rolnych. Jednocześnie Ukraina czasowo wstrzyma eksport zboża do Polski.

Ministerstwo Polityki Rolnej i Żywności liczy na zrekompensowanie wstrzymania eksportu zboża do Polski zwiększeniem jego tranzytu na nowych zasadach, które zostaną uzgodnione w nadchodzącym tygodniu. O tym powiedział szef wydziału Mykoła Solski w teletonie "Edyny Novyni", informuje Rail.insider, pisze agronews.ua.
„Tranzyt ukraińskiego zboża przez terytorium Polski nie powinien zostać naruszony. Wręcz przeciwnie, uzyska lepszą dynamikę. Kolejki powinny się zmniejszyć. Wśród rozwiązań, które są obecnie omawiane, jest przede wszystkim kwestia usprawnienia procedur tranzytowych, braku opóźnień dla transportu samochodowego i kolejowego jadącego do polskich portów lub do innych krajów, w tym UE” – powiedział urzędnik.
Wyraził nadzieję, że tranzyt ukraińskich produktów rolnych nie będzie sprawdzany zgodnie z metodologią stosowaną obecnie w Europie, a zamiast próbek zboża i innych produktów „z każdego wagonu, z każdego wagonu” kontrola takich ładunków będzie odbywa się wyłącznie na podstawie dokumentacji.
"Samochody nie będą stać w kolejkach przez półtora tygodnia, a wagony nie będą stać w miejscu, jak to się dzieje teraz" - wyraził nadzieję minister.
Mykoła Solski podkreślił, że Ukraina eksportuje do Polski nie tylko zboże, ale także inne produkty rolne.
„Widzimy potencjał, aby ta sama Polska, biorąc pod uwagę nowe zasady, nadrobiła wolumeny wynikające z tranzytu. Najważniejsze, żeby było jasne i zrozumiałe. Biorąc pod uwagę różne problemy, Polacy są gotowi zagłębić się w szczegóły. W ciągu tygodnia je wymodelujemy, naprawimy i będą działać – obiecał kierownik działu.
Według Mykoły Solskiego, biznes powinien rozumieć trudności, które będą obserwowane w tym tygodniu. W tym okresie władze zamierzają skoordynować kwestie techniczne z biznesem, przewoźnikami rolnymi współpracującymi z rynkiem tranzytowym, a także przeprowadzić robocze negocjacje ze stroną polską. W piątek planowane są negocjacje na polskiej granicy, po których należy się spodziewać ustalenia nowych zasad, które "nadadzą eksportowi nową dynamikę".
Minister przypomniał, że Polska ma najostrzejszą sytuację w eksporcie ukraińskich produktów rolnych ze wszystkich krajów europejskich, z którymi Ukraina ma wspólną granicę.
„Znaczna część nie tranzytowała, ale pozostała w tym kraju. To prawda – przyznał Solsky.
Potwierdził, że Ukraina znacznie zwiększyła eksport do krajów europejskich, z którymi stale nieformalnie się komunikuje. Jednocześnie, zdaniem szefa resortu polityki rolnej, ukraińskie władze na co dzień monitorują sytuację na granicach iw razie potrzeby są gotowe do negocjacji z przedstawicielami innych państw.
Przypomnijmy, że w lutym, w związku z zawieszeniem w Polsce procedury uproszczonej kontroli weterynaryjnej, znacznie utrudniony stał się przejazd wagonów ze zbożem na granicy. Następnie uproszczono przejście kontroli weterynaryjnej, ale tylko dla transportu tranzytowego zboża ukraińskiego przez Polskę. Następnie polski rząd planował ograniczenie importu ukraińskiego zboża do kraju. Ale 5 kwietnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że podczas spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim znaleźli rozwiązanie problemu eksportu ukraińskiego zboża do Polski. A 6 kwietnia okazało się, że ukraińskie zboże będzie przewożone tranzytem przez Polskę bez rozładunku. Ponadto Ukraina i Polska opracowują obecnie nowe zasady tranzytu płodów rolnych. Jednocześnie Ukraina czasowo wstrzyma eksport zboża do Polski.
Загружаем курсы валют от minfin.com.ua